W zawodzie pracownika działu personalnego Legionowo pracuję od ponad dziesięciu lat, dokładnie chyba od dwunastu. Zawsze wydawało mi się, że obecna posada będzie tą, na której spędzę całe swoje życie i doczekam do emerytury i spokojnej starości, jednak ostatnimi czasy coraz intensywniej myślę o przebranżowieniu i zajęciu się czymś zupełnie innym. Praca w dziale personalnym przestała mi się podobać, a może i nawet nigdy nie podobała. Zaczynam podejrzewać, że do tej pory jedynie wmawiałam sobie zainteresowanie wykonywanym przez siebie zawodem, bo wiedziałam, że nie mam szans na nic innego. Nie miałam też na co narzekać, bo praca sama w sobie była dość przyjemna i dobrze płatna – na pewno nie stresująca czy bardzo trudna. Szanowałam swoją posadę i firmę, bo wiedziałam, że w Legionowie jest wiele osób, które za moje stanowisko pracy dałoby się pociąć.
Teraz nie wiem czy tkwienie na posadzie, która nie do końca mi się podoba jest najlepszym rozwiązaniem. Coraz częściej zdarza mi się myśleć o innych stanowiskach pracy i możliwościach rozwoju. Zawsze kochałam kwiaty, swego czasu chciałam nawet założyć własną kwiaciarnię i nie widzę powodu, dla którego nie miałabym zrobić tego teraz. Zapisałabym się na jakiś kurs układania kwiatów, a później zaczęła myśleć o zawodzie kwiaciarki lub florystki. Mam trochę oszczędności, które mogłabym wykorzystać na rozwój interesu, a dodatkowo postarałabym się o jakieś dofinansowanie z Unii Europejskiej. Im dłużej myślę o tym pomyśle tym bardziej wydaje mi się realny.